|
|
Dowcipy: O Jasiu | | [ 1 ] [ 2 ] [ 3 ] [ 4 ] [ 5 ] [ 6 ] [ 7 ] [ 8 ] |  | Przychodzi synek do domu ze świadectwem. Ojciec ogląda i widzi same 2. Syn stoi uśmiechnięty i czeka. - Czego się gówniarzu śmiejesz, przecierz tu sa SAME 2-KI - i wyjmuje pasek ze spodni. - Spoko, ojciec, jeszcze tylko wp*.*dol i już wakacje.
|
 | Nauczycielka zadała dzieciom wypracowanie pt. "Co mój tata robi po pracy?". Pisze Jaś, syn policjanta. "Tato po pracy zawsze bierze gazetę i idzie do ubikacji. Chyba będzie srać, bo czytać przecież nie umie..."
|
 | - Tatusiu, czy Ocean Spokojny zawsze jest spokojny? - Co za głupie pytanie! Czy nie możesz dowiadywać się o coś mądrzejszego? - Mogę. Chciałbym wiedzieć, kiedy umarło Martwe Morze.
|
 | - Powiedz, czy dalej od nas są położone Chiny czy Księżyc? - pyta nauczyciel. - Panie psorze, myślę, że jednak Chiny. - A na jakiej podstawie tak twierdzisz? - Bo Księżyc już widziałem nieraz, a Chin jeszcze nigdy.
|
 | Pewnego razu mały Jasio wszedł do pokoju rodziców i przyłapał ich na uprawianiu seksu. - Tatusiu, co robisz? - pyta Jasio. - Ehm.. Nooo... Mamusia chciała mieć bobaska... - mówi tatuś. Na to Jaś kładzie się obok mamusi i mówi: - No to ja chcę rowerek!
|
 | - Czy są rajstopki na cztery lata - pyta mama, a córka szepce: - Mamo, spytaj jeszcze czy są parasolki na pięćdziesiąt lat bo babcia prosiła żeby jej kupić.
|
 | Siedzi berbeć w piaskownicy, podchodzi do niego drugi. - Ile mas lat? - Nie wiem. - A palis? - Pale. - A pijes? - Pije. - A chodzis na dziewcynki? - Nie. - To mas ctery!
|
 | Małgosia ma pierwszą miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem, i rzecze: - Nie wiem, Małgośka, na mój gust, to Ci jaja urwało.
|
 | - Tatusiu, dlaczego ty w moim dzienniczku podpisujesz oceny niedostateczne trzema krzyżykami? - Bo nie chcę aby nauczyciel pomyślał, że normalny człowiek może być ojcem takiego cymbała.
|
 | Pani w szkole zadała dzieciom pytanko: - Kochane dzieci na jutro proszę przygotować coś ciekawego o swojej rodzinie. Na drugi dzień pani pyta dzieci z zadanego tematu: Małgosia: Mój tatuś ma niesamowity zawód- jest kosmonautą. Czesio: A ja mam trzech tatusiów. Na to Jasio wyciąga z teczki sporej wielkości ogórek, pokazuje go całej klasie i z dumą mówi: - SZWAGIER.
|
[ 1 ] [ 2 ] [ 3 ] [ 4 ] [ 5 ] [ 6 ] [ 7 ] [ 8 ]
|
|
|
|